Wołowina na naszych stołach gości w zasadzie od zawsze. Niegdyś najczęściej pod postacią gulaszy, potrawek, tzw. smażonek czy tatara, a obecnie coraz częściej pod wpływem zachodnich trendów jako stek. Soczysty i aromatyczny kawałek krwistego mięsa uzależnia od pierwszego kęsa. Wołowina spożywana w tej postaci zyskuje więcej szlachetności, wydobywamy dzięki temu jej prawdziwy smak. Nie każdy kawałek wołowiny może jednak stać się wyśmienitym stekiem. Jak wybrać ten odpowiedni? Jak go usmażyć i jak się z nim obchodzić, aby przyrządzić idealnego steka? Odpowiemy na wszystkie te pytania, aby każdy z Was mógł przygotować steka wołowego niczym nieodbiegającego od tych z wykwintnych restauracji.
W sklepach możemy kupić wiele różnych cięć steków (cięciami nazywamy mięsa z różnych części wołowiny). Jedne są znane bardziej, a inne mniej, jedne są idealne dla początkujących stekożerców, a inne potrzebują większego doświadczenia oraz wiedzy na temat technik przygotowywania wołowiny stekowej. My skupimy się na tych najpopularniejszych, wydawać by się mogło, najprostszych w przygotowaniu. Wystarczy jednak małe zaniedbanie lub niewiedza, a z miękkiego i delikatnego steka otrzymamy kawałek twardej i gumiastej zelówki.
Steki polecane dla początkujących, najłatwiej dostępne oraz najprostsze w przygotowaniu to polędwica (najdelikatniejszy i najchudszy ze steków), rostbef (mięso twardsze, delikatnie poprzerastane tłuszczem, który po usmażeniu nadaje soczystości, tłuszcz ten nazywamy marmurkiem antrykot (na świecie bardziej znany jako rib-eye, czyli kawałek antrykotu mocno poprzerastany tłuszczem, z charakterystycznym okiem z tego właśnie tłuszczu po jednej stronie steka). O innych znanych na całym świecie, ale też trudniejszych w przygotowaniu i zakupie stekach opowiemy w kolejnych artykułach.